teatr

Fragment

Niemożność zdefiniowania własnej tożsamości, a nawet rozpoznanie jej zbędności, może lec u podłoża świadomie stosowanej strategii, która pozwoli człowiekowi uporać się (choć być może pozornie) z typowym dla epoki ponowoczesnej wewnętrznym poczuciem braku „głównego ogniwa”, „głębinowej struktury” czy „wzoru dominującego”, spajającego różne aspekty rzeczywistości. Taką strategię chciałabym nazwać neozakorzenianiem (piszę bez myślnika, zaznaczając w ten sposób powinowactwo z Baumanowskim terminem neonomadyzm).

Trudno o bardziej szalony pomysł niż doszukiwanie się podobieństw między Bazilissą Teofanu a dziełem Racine'a. Jednakże paradoksalnie punktem wspólnym Bazilissy i np.

Wykorzystam pewną strukturę przestrzenną, do jakiej dadzą się sprowadzić relacje wewnątrz świata przedstawionego obu dramatów.

Plany, manifesty Kantora nigdy nie wyprzedzały jego doświadczeń, rodziły się w czasie artystycznych odkryć i były niemal równoczesne z artystycznymi realizacjami.

Fragment

Zgoda na śmierć, izolację przywraca normalny porządek rzeczy i organizuje chaos, który może wywołać myśl o unicestwieniu. Doskonałość i harmonia świata pozostają zachowane (odzyskane?).

Fragment

Fabryka Sztuki w Łodzi, 6 maja 2008 roku, wtorek, początek: godzina 18, spotkanie pod hasłem Teatr w sieci powiązań.

Fragment

Spotkanie z nagłą, rzucającą się w oczy „innością” zaważyło na wzmocnieniu iberyjskiego nacjonalizmu, dla  którego  „czystość  krwi”  i wierność Świętej Matce Kościołowi Katolickiemu stanowiły swoiste wyznaczniki hiszpańskiej dumy narodowej rekompensującej odczuwaną od drugiej połowy XVII pogłębiającą się dekadencję.