A. Ostaszewska, Post scriptum

Po śmierci Michaela Jacksona

14 li. 2010
Pełny tekst

Aneta Ostaszewska
Post scriptum. Po śmierci Michaela Jacksona
Wydawnictwo Tauro
Warszawa 2010

O śmierci i umieraniu tworzono bardzo dużo. Wiecznie pozostający poza zasięgiem rozumu temat nurtował i nie dawał spokoju nie wyłącznie przez swoją głębię, ale przede wszystkim przez niezaprzeczalną i zatrważającą realność. Coś, co nie mieści się w planie naszego przebywania w tym świecie, dotyczy i jest udziałem każdego. Potwierdza to poezja i statystyka. Języki, jakimi mówiło się i nadal mówi o śmierci odwołują się do prawie wszystkich dróg poznania, które człowiek mógł w sobie odnaleźć. Od technicznego i złudnie precyzyjnego żargonu biologii i fizjologii, języka rozkładu, zatrzymania i podtrzymania funkcji życiowych, przez wyobrażenia filmowe, powieściowe, poetyckie aż do eschatologicznych i magicznych wizji wieczności.  Refleksja o przemijaniu pozostająca w obrębie jednej dziedziny życia – rozumianego jako wszelka aktywność podejmowana przez uczestników dowolnej kultury – bądź korzystająca z wielości środków i perspektyw, wyrażana była na niezliczoną ilość sposobów. Antropologia i etnologia w swojej tradycji mają także liczne próby oswojenia, opisania, wyjaśnienia czy w końcu zrozumienia fenomenu śmierci. Propozycją kolejnego spojrzenia na to zagadnienie jest książka Post scriptum. Po śmierci Michaela Jacksona. Zanim przystąpię do opisu zawartości książki, zatrzymam się na moment przy samym tytule. Post scriptum to dopisek stosowany na końcu listu, poza główną jego treścią, zawierający nową lub wcześniej pominiętą myśl. Z podobną konstrukcją mamy do czynienia w przypadku niniejszej książki. To specyficzny aneks do wcześniejszego, obszerniejszego tekstu autorki Michael Jackson jako bohater mityczny. Perspektywa antropologiczna. W pierwszych zdaniach Post scriptum autorka tłumaczy się przed czytelnikiem z tytułu nowej książki, a tym samym z pomysłu na publikację. Jej powstaniu przyświecała chęć kontynuowania pracy nad tematem króla popu oraz omówienia nowego wątku: szczególnej atmosfery, jaka towarzyszyła zarówno samej śmierci Michaela Jacksona, jak i ceremoniom pogrzebowym. By w jednym zdaniu zawrzeć oś zainteresowań omawianej tu pracy, oddaję głos samej autorce. Chodzi o „jawne i nie jawne, indywidualne […] oraz medialne sposoby reagowania na wiadomość o śmierci Michaela Jacksona”.

Książka podzielona została na kilka podobnych do siebie objętościowo części. Pierwsze rozdziały zebrane pod tytułem Ku zrozumieniu to teoretyczna baza, z której autorka będzie korzystać w dalszych częściach. Zaraz na wstępie mówi ona wprost o paradygmacie czy raczej perspektywie, jaką przyjmuje za właściwą dla swojego tematu. Będzie to antropologia interpretatywna, która odwołuje się do hermeneutyczno-fenomenologicznego sposobu poznania i myślenia o rzeczywistości. Powołując się na klasyka tego nurtu myślenia Hansa-Georga Gadamera – choć szkicowo, to w wystarczającym stopniu – przedstawia to, co dla badacza kultury najważniejsze. Chodzi nie tyle o opis, co o rozumienie badanego zjawiska. Mówiąc inaczej – lepiej jest uchwycić sens tekstu, rozumianego tu bardzo szeroko, a nie skupiać się na tym, co autor chciał powiedzieć.

W następnym kroku autorka pochyla się nad zagadnieniem śmierci. Aby zmierzyć się z otchłanią wypowiedzianych wcześniej uwag i refleksji, oddaje głos największym nazwiskom współczesnej humanistyki: Rogerowi Caillois, Philippe'owi Ariès czy Leszkowi Kołakowskiemu. Każdy z podrozdziałów tej części odnosi się do jakiegoś fragmentu z „pośmiertnego życia” Michaela Jacksona, co buduje subtelne połączenia pomiędzy gęstwiną klasycznych cytatów a omawianym w książce zespołem zjawisk.

Kolejna część zatytułowana została Co poczułeś na wieść o śmierci Jacksona?. Tytuł  rozdziału, jak i zasadnicza jego część zaczerpnięte zostały z bloga „Rzeczypospolitej”, który zaraz po śmierci króla popu otworzył dyskusję pod takim nagłówkiem. Ostaszewska celnie wskazuje na specyfikę samej możliwości zaistnienia rozmowy na taki temat publicznie. Wspomina o wyraźnie zaznaczającej się współcześnie tendencji do dzielenia się prywatnymi doświadczeniami, przemyśleniami czy emocjami. Po krótkich wstępnych uwagach przywołana zostaje duża ilość reprezentatywnych, zdaniem autorki, przykładów z wpisów na wspomnianej stronie. Część z nich opatrzona zostaje komentarzem Ostaszewskiej, cześć pozostaje w zawieszeniu. Prawie naturalnie wynikającym, kolejnym etapem pracy jest próba uchwycenia charakterystycznych cech dla wcześniej przywołanych „wypowiedzi” i zinterpretowanie ich. Autorka, używając pojęcia wydarzenia społecznego, odwołuje się w tym rozdziale do figury nieśmiertelnego bohatera, który jakby wbrew popkulturowej logice umiera gwałtownie i bardzo po ludzku. Ten dojmująco rzeczywisty fakt wprawił w stan swoistej konfuzji zarówno poszczególnych, indywidualnych użytkowników Internetu – którzy, dając wyraz swoim emocjom, pisali niejednokrotnie o osobistym smutku pomieszanym z poczuciem zaskoczenia i nierealności – jak i media. Ostaszewska wykazuje, że same środki masowego przekazu, nie do końca zorientowane, jak powinny mówić o śmierci osoby, do której śmierć żadną miarą nie przystaje, zaprzeczyły zwyczajowemu nastrojowi żałobnej ciszy, nieustannie produkując rodzaj hałaśliwego informacyjnego szumu.

Trzy ostatnie rozdziały to spojrzenie na uroczystości pogrzebowe Michaela Jacksona w kategoriach wydarzenia medialnego. Pogrzeb od samego początku owiany został ambiwalentną atmosferą. Z jednej strony żałoby i poczucia straty, a z drugiej przygotowań do wielkiego, medialnego spektaklu. Na stronach Post scriptum przeczytać możemy o strukturze samej ceremonii, kolejności wystąpień, symbolicznych gestach wykonywanych przez poszczególnych „aktorów” tego przedsięwzięcia. Kolejne rozdziały to próba rozczytania pogrzebu króla popu na dwóch płaszczyznach i przede wszystkim pokazanie, jak zderzenie dwóch wspomnianych przed chwilą porządków wpłynęło na odbiór ceremonii. Aby dokonać takiej analizy, autorka korzysta z dorobku psychoanalizy oraz pojęcia „nerwicy”, które aplikuje do badania sposobu mówienia o pogrzebie i reakcjach licznych komentatorów. Zakończenie stanowi kilkustronicowy rozdział, w którym autorka przywołuje jeszcze raz najważniejsze momenty swojej pracy i wskazuje na tropy, którymi podążała, aby zrozumieć reakcję na śmierć Jacksona.

Istnieje kilka powodów, dla których uznaję tę książkę za wartą przeczytania i przemyślenia. Po pierwsze, Ostaszewska dobrze i rzetelnie przygotowuje bazę teoretyczną dla swojej pracy. Tłumaczy się z wyboru hermeneutyczno-fenomenologicznego podejścia, dając przy tym czytelnikowi wgląd w to, jak ta metoda została przez klasyków sformułowana. Oddając głos „wielkim”, wyznacza ramę postępowania własnej analizie. Praca Ostaszewskiej pokazuje ogromny – często kwestionowany we współczesnych naukach społecznych – potencjał poznawczy antropologii interpretatywnej. Zrozumienie, a nie tylko wyjaśnienie, zdaje się być w jej wydaniu owocnym, ale zarazem trudnym podejściem. Pozostające w pamięci zestawienia, których dokonuje autorka, porównując średniowieczny taniec śmierci z teledyskiem Michaela Jacksona do piosenki Thriller, to ciekawe momenty ukazujące przy okazji, że kulturą popularną można zajmować się na poważnie i czytać to, co w niej głęboko ukryte. Równie interesujące fragmenty o niemalże etnograficznym charakterze opowiadają o „zemście ciała”, jaka dokonała się na Jacksonie po szeregu operacji plastycznych i niekoniecznie najlepszym rozgłosie, jaki mu one przyniosły. Ostaszewska operuje w swojej książce kategoriami dobrze rozpoznanymi w antropologii, co pozwala nieco bardziej zorientowanym czytelnikom odbić się od samego tekstu i poszukiwać w trakcie lektury nowych znaczeń omawianych zjawisk.

Dla równowagi należy wspomnieć o kilku kwestiach, które stanowią słabszą część Post scriptum. Wspomniane parokrotnie liczne odwołania, jakie stosuje autorka w pierwszej części pracy, mogą stworzyć w czytelniku poczucie lawiny cytatów i nazwisk, a co za tym idzie – przypisów. W konsekwencji głos samej autorki ginie niekiedy w gąszczu stanowisk, perspektyw, linków, dopisków, objaśnień. Podobny zarzut postawić mogę tej części, w której prezentowane są wypisy ze stron internetowych. Przywołany duży zbiór wypowiedzi internautów z jednej strony daje pojęcie o ogromie materiału, przez jaki przebrnąć musiała autorka, z drugiej jednak lekko przytłacza. Ostatnią kwestią, która domaga się krytycznego spojrzenia, jest chwilami pewna pobieżność w analizie, która ze swojej definicji drążyć powinna bardzo głęboko. Poszczególne etapy konstruujące perspektywę zaproponowaną przez Ostaszewską zdają się czasami wybrzmiewać jako zaledwie tropy i wskazówki. Za przykład może posłużyć fragment, gdzie analizie poddana zostaje swoista żałoba po Jacksonie. Wykorzystany tam termin „nerwicy” zostaje moim zdaniem użyty jako wytrych otwierający co prawda wiele ciekawych konotacji, ale wprowadzony bez uzasadnienia, czemu właśnie to, a nie inne pojęcie jest najbardziej trafne i użyteczne. Autorka w zakończeniu przyznaje, że wiele momentów jej pracy zasługuje na głębokie i uważne spojrzenie. Samo jednak przyznanie się do niedociągnięć w żaden sposób  ich nie usprawiedliwia.

Książka warta jest przeczytania. Jest przykładem dobrej analizy zjawiska jak najbardziej współczesnego i „namacalnego”. Pokazuje, jak radzić sobie w antropologii z materiałem medialnym i jak interpretować, by dotrzeć do prawdy o świecie.