Choć teksty nie unikają teorii, to są w zdecydowanej większości oparte na zaskakujących analizach empirycznych. Wskazują nowe obszary badań i stosują nowe kategorie przy omawianiu zjawisk, do których przylgnęły już pewne etykiety.
„Czy telewizja oddając głos myślicielom, od których wymaga się, by myśleli w pełnym biegu, nie skazuje się na zapraszanie wyłącznie fast-thinkers, myślicieli, którzy myślą szybciej niż ich własne cienie…?”
Autor równolegle pokazuje nam dwa – a właściwie trzy – miejsca. Aleksandrię – miasto w którym obecnie mieszka, Warszawę jako miasto swojego dzieciństwa i Warszawę pierwszej dekady tzw. „Wolnej Polski”.