J.H. Turner, J.E. Stets, Socjologia emocji
Emocjonalni socjologowie
Jonathan H. Turner, Jan E. Stets
Socjologia emocji
Wydawnictwo Naukowe PWN
Warszawa 2009
Kiedy August Comte tworzył podwaliny nauki pozytywnej, wskazując na jej królową socjologię jako najbardziej rzetelną z nauk, pragnął wyeliminować spekulację i emocje z metod poznania. Te drugie nie tylko nie powinny targać duszą badacza, który w niezmąconym spokoju tworzył pozytywny wymiar praw naukowych, ale nawet nie nadawały się na porządny przedmiot obserwacji, którym były fakty fizyczne. Niespełna sto pięćdziesiąt lat po śmierci Comte’a rodzi się jednak dziedzina, której nazwa brzmi jak oksymoron w kontekście nauk wielkiego mistrza. Najbardziej ciemny i nieopanowany element w człowieku, coś, co wydostaje się spod wszędobylskiej władzy butnego rozumu – emocje – staje się nową kanwą rozważań naukowych, kanonem w dziedzinie wiedzy, która od niego uciekała i która z założenia nie była nim zainteresowana.
W latach siedemdziesiątych rodzi się socjologia emocji. Rozróżnienie Maxa Webera na działania racjonalne i afektywne nie tylko traci na ostrości, ale chyba także gubi swój sens. Najnowsze badania neurobiologiczne wskazują jednoznacznie, że emocje i rozum nie są już przeciwieństwami, a co więcej, rozum nie jest możliwy bez afektywnego komponentu psychiki. Emocje są żyroskopem postępowania. Pozwalają na utrzymanie kursu podjętej działalności w różnych sytuacjach i dzięki nim jednostki mogą doświadczać pozytywnych przeżyć a unikać negatywnych. Skąd emocje pojawiły się w socjologii? Coś musiało ulec zmianie – czy emocje zmieniły się na tyle, by mogły wkroczyć do badań socjologicznych, czy może zmieniła się socjologia? Jak się przekonamy, zarówno jedno, jak i drugie.
W ciągu trzydziestu lat istnienia socjologia emocji przerodziła się w samodzielną dyscyplinę z dość pokaźnym dorobkiem i wieloma znanymi w środowisku socjologicznym nazwiskami, dlatego nie dziwi pojawienie się całościowego opracowania i zbiorczego zestawienia jej dotychczasowych osiągnięć. Nakładem Wydawnictwa PWN ukazała się na polskim rynku książka Jonathana H. Turnera i Jana E. Stetsa Socjologia emocji. Publikacja ta ma przedstawiać stan badań nad emocjami. Autorzy, dostrzegając złożoność i wieloaspektowość dotychczasowych prac badawczych, wyróżniają siedem różnych podejść teoretycznych, w których pojawiają się emocje w socjologii. Są to: teorie dramaturgiczne i kulturowe, teoria rytuału, interakcjonizm symboliczny, interakcjonizm symboliczny z elementami psychoanalitycznymi, teoria wymiany, teoria strukturalna oraz teoria ewolucyjna. Należy dodać, że zaproponowany podział nie jest ani wyczerpujący, ani jedyny możliwy, w opinii autorów ma ułatwić orientację w prezentowanej materii badań.
Każdy rozdział pokazuje dotychczasowy dorobek i sposób prowadzenia badań nad emocjami w poszczególnych szkołach. W latach siedemdziesiątych pierwszorzędnym przedmiotem zainteresowania socjologów emocji był wpływ emocji na jaźń, a także sposób, w jaki interakcje są kształtowane przez emocje, „jak w ludziach wytwarza się przywiązanie i zaangażowanie emocjonalne wobec struktur społecznych i symboli kulturowych, jak emocje podtrzymują i zmieniają struktury społeczne i symbole kulturowe oraz jak struktury społeczne i symbole ograniczają doświadczenie i ekspresję emocji” (s. 38).
Z kolejnych rozdziałów książki dowiadujemy się, dzięki czemu możliwe stało się wkroczenie tematyki emocji do socjologii. Od czasów Comte’a zmieniła się i sama dyscyplina, i sposób podejścia do emocji. Teorie dramaturgiczne oraz kulturowe akcentują występ jako sposób funkcjonowania człowieka w świecie społecznym. „Scenariuszem przedstawienia są przekonania kulturowe i normy dotyczące tego, jakie emocje mogą i powinny być doświadczane oraz wyrażane w określonych sytuacjach” (s. 38). Teorie rytuału wskazują na znaczenie interakcji, które synchronizują i rytmizują ludzkie stosunki. Emocje są pobudzane właśnie przez relacje i rytm, a następnie reprezentowane symbolicznie, szczególnie w sytuacjach solidarności grupowej. Po zajściu procesu symbolizacji już same myśli o symbolach mogą wywoływać emocje.
Teorie interakcjonizmu symbolicznego akcentują znaczenie potwierdzania i podtrzymywania własnej koncepcji siebie jako jednostki określonego rodzaju, co przynosi pozytywne emocje. Interakcjonizm symboliczny z elementami psychoanalizy podkreśla również, że gdy jaźń nie jest potwierdzana w interakcji, jednostki często stosują strategie obronne i odwołują się do mechanizmów obronnych, które zakłócają ich doświadczenie i ekspresję emocji.
W teoriach wymiany jednostki postrzegane są jako dążące do zysku i dysponujące pewnym kapitałem, który należy korzystnie wymienić. Tym kapitałem mogą być same emocje lub reakcje emocjonalne towarzyszące procesowi wymiany. Osiągając zysk, odczuwają pozytywne emocje, gdy tracą – pojawiają się emocje negatywne.
Teorie strukturalne zajmują się emocjami w kontekście umiejscowienia jednostki w strukturze społecznej – emocje uzależnione są od prestiżu zajmowanej pozycji. Jednostki wchodzą w interakcje i w momencie uzyskania potwierdzenia własnego miejsca, doznają emocji pozytywnych, zaś rodzące się w przeciwnym wypadku emocje negatywne mają moc mobilizującą. Mówią o tym teorie statusu i władzy.
Ostatnim kierunkiem jest podejście ewolucyjne, które ujmuje afektywność jako skutek doboru naturalnego. Ewolucjoniści badają mechanizmy biologiczne będące podstawą wytwarzania ludzkich emocji. Zajmują się także związkiem między tymi procesami a istniejącymi formacjami społeczno-kulturowymi.
Każda z zaprezentowanych teorii wyjaśnia inny moment dynamiki emocjonalnej, pokazując, jak wieloaspektowo ujmowana jest tematyka emocji we współczesnej socjologii. Autorzy prezentowanego tomu, poza skategoryzowaniem stanu wiedzy o emocjach w socjologii, postawili sobie jeszcze jeden, chyba ważniejszy, cel – pragnęli w kontekście tak różnorodnego dorobku teoretycznego zrobić pierwsze kroki ku stworzeniu wspólnej i zunifikowanej teorii socjologicznej traktującej o emocjach. Jest to przedmiotem ostatniego rozdziału.
Książka w sposób czytelny prezentuje pokaźny dorobek trzydziestu lat pracy socjologów nad trudną materią emocji. Typologia jest przejrzysta i dobrze dobrana. Prezentowany podział nie jest, co prawda, wyczerpujący, a przy wielu autorach nie do końca uzasadniony, rzuca jednak światło na dorobek teoretyczny poszczególnych badaczy. Książka z powodzeniem może pełnić funkcję zarówno wprowadzenia w tematykę emocji w socjologii, jak i katalogu dostępnej wiedzy.