Leszek Kołakowski kolejny raz czaruje swoim kunsztem. Swoboda, z którą porusza się między zagadnieniami, łączy fakty, argumentuje, przypomina lekkość i skuteczność ruchów mistrza fechtunku.
Autor równolegle pokazuje nam dwa – a właściwie trzy – miejsca. Aleksandrię – miasto w którym obecnie mieszka, Warszawę jako miasto swojego dzieciństwa i Warszawę pierwszej dekady tzw. „Wolnej Polski”.