Zgoda na śmierć, izolację przywraca normalny porządek rzeczy i organizuje chaos, który może wywołać myśl o unicestwieniu. Doskonałość i harmonia świata pozostają zachowane (odzyskane?).
Ekspozycję ogląda się tak, jakby jeszcze do końca jej nie ustawiono lub już częściowo rozmontowano. To efekt rozminięcia się ambitnych koncepcji muzealników z umiejętnościami realizacyjnymi.
Autor wskazuje na co najmniej dwa zasadnicze mity-fantazmaty leżące u podstaw nowożytnej antropologii. Jego książka stanowi frapujący, drobiazgowy i jednocześnie przystępny „opis transformacji złudzenia”, które do dzisiaj umyka antropologom...